Policyjny pies ze swoim przewodnikiem wytropił poszukiwanego listem gończym
Funkcjonariusz Ogniwa Patrolowo - Interwencyjnego tutejszej jednostki wraz ze swoim psem służbowym, prowadząc kilkugodzinną akcję poszukiwawczą na terenie powiatu złotoryjskiego, na ambonie myśliwskiej ujawnili 44 - letniego mieszkańca powiatu legnickiego, który poszukiwany był listem gończym przez sąd w Legnicy i Wrocławiu do odbycia niemalże 4 letniej kary pozbawienia wolności.
Kilka dni temu z polecenia oficera dyżurnego kamiennogórskiej policji, mł.asp. Marcin Nieć z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego tutejszej Komendy wraz ze swoim psem służbowym o imieniu Jukon, zostali zadysponowani do obsługi nietypowego zdarzenia, do którego doszło w powiecie złotoryjskim. Tamtejszym funkcjonariuszom z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi nie zatrzymał się do kontroli drogowej VW Sharan, którym jak się później okazało poruszał się poszukiwany listem gończym 44 letni mieszkaniec powiatu legnickiego. Kierujący uciekając przed policjantami, porzucił swojego VW pomiędzy polami, a dalej zmierzając w stronę lasu pieszo, porzucił swoje buty. Przybyły na miejsce kamiennogórski pies służbowy Jukon szybko podjął trop, gdzie po ok. 1 km ujawnił obuwie uciekiniera. Następnie ślady prowadziły w stronę lasu. Po przejściu kolejnego kilometra Pies wraz ze swoim Przewodnikiem dotarli do strumienia. Po pokonaniu kolejnego kilometra i dojściu na skraj lasu, Pies doprowadził do myśliwskiej ambony, w której funkcjonariusze z KPP w Złotoryi ujawnili osobę poszukiwaną. Mężczyzna poszukiwany był przez sąd w Legnicy i Wrocławiu do odbycia kary w wymiarze prawie 4 lat.
Mamy dowód na to, że w życiu są sytuacje, w których wyostrzone zmysły psa są niezawodne. Jesteśmy dumni z Jukona, który jako pies patrolowo – tropiący służbę swoją rozpoczął w Policji 5 lat temu. Od tego czasu obaj ze swoim Przewodnikiem są nierozłączni. Są partnerami na służbie i poza nią. W codziennej służbie pies raczej rzadko ma możliwość korzystania z umiejętności, których nauczył się podczas treningu. Konieczność zatrzymania sprawcy w pościgu albo obrony przewodnika przed napaścią to raczej sporadyczne wypadki, ale właśnie wtedy sprawność i zręczność psa są najcenniejsze.
Aby psy mogły pracować w naszych szeregach, muszą posiadać odpowiednie predyspozycje. Jest to skrupulatnie sprawdzane jeszcze przed zakupem czworonoga. Później pies wraz ze swoim przewodnikiem trafia na kurs, po ukończeniu którego otrzymują atest i od tej chwili mogą wspólnie wykonywać zadania służbowe. Policjanci, którzy decydują się na pracę ze zwierzętami, muszą mieć do nich odpowiednie podejście. Oprócz stanowczości, muszą po prostu je lubić, natomiast nie mogą się ich bać. Warunkiem sukcesu jest świetnie wyszkolony i zgrany duet przewodnik i pies służbowy. Cyklicznie ćwiczenia jakim są poddawane doskonalą posiadane już umiejętności i pozwalają na wprowadzanie nowych elementów.
asp. Paulina Basta
KPP Kamienna Góra